Trzymiesięczna Szczawinka i dwumiesięczny Jerzyk szukają domu. Dom tymczasowy (najlepszy na świecie), w którym teraz mieszkają, bardzo chciałby zatrzymać kotki na zawsze, ale nie może.
Szczawinka trafiła do domu tymczasowego jako Szczawik wraz z siostrzyczką Stokrotką. Dziewczynka zmarła ku wielkiemu żalowi nas wszystkich, kibicujących maluchom, a później, po dokładnych oględzinach, Szczawik okazał się być Szczawinką.
Jerzyk do domu tymczasowego przyjechał ze skaleczoną głową i uszkiem. Kto wie, może zasnął w wysokiej trawie i nie zdążył uciec przed kosiarką? Po spędzeniu pierwszych chwil w izolacji, pokochał całym sercem Szczawinkę i bez niej nie wyobraża sobie życia. A Szczawinka pokochała Jerzyka. Zakochały się w sobie wzajemnie do tego stopnia, że wszystko robią razem – razem śpią, psocą, bawią się; jest tak, jak na zdjęciach.
W tej sytuacji szukamy domu, który weźmie obydwa kociaki; ludzie, u których mieszkają kotki, nie mają serca rozdzielać dzieciaków. Bo niby po co? Nie rozdziela się przecież Bolka i Lolka, Jacka i Agatki czy ginu i toniku.
Kontakt: zuzanna.minor@gmail.com
11 komentarzy:
przeslodkie, czlowiek przygarnal by wszsytkie bezdomne...
trzymam kciuki za znalezienie dobrego domu...
masz rację... nie można ich rozdzielać
Sliczności,napewno znajdzie się dobry dom:)
Wyglądają jak ksero moich futer, gdy były małe. Powodzenia dzieciaczki!
Kolejny uroczy, futrzasty dwupaczek. Gdybym ja tylko mogła je wszystkie przygarnąć...
Czy jakiś banerek może już jest? (żeby umieścić na blogu)
Dziękuję za dobre słowa.
Offczasta, nie pomyślałam, ale już wklejam:)
Dziękuję!
A powiedz jeszcze gdzie się znajdują kotki?
Kotki przebywają w Czeladzi,woj.śląskie,pochodzą z katowickiego schroniska.Dałam im DT,bo były zbyt małe na szczepienie w schronisku,a w sezonie przebywa tam zbyt wiele maluchów z problemami.Jerzyk dodatkowo miał zraniony pyszczek,był bardziej podatny na zarażenie się.Kotki są obecnie zaszczepione i odrobaczone(Jerzyk musi mieć powtórzone szczepienie ok.25 września).Posiadają talony na sterylizację w jednej z katowickich klinik.Jestem w stanie dowieźć je na terenie woj.śląskiego do wymarzonego domu.
Żeby ktoś napisał,pomyślał...nic do tej pory...
Szczawinka jest już z nami 10 lat. Ma się świetnie <3
Ma przyjaciela Romea :)
Prześlij komentarz