Gusia, jak zwykle, była najodważniejsza:
Nusia też była odważna:
Dla Sisi miejsca n półce już zabrakło, ale ona i tak wolała przyglądać się bombkom:
Albo zerkać filuternie zza gałązek (gdy już miejsce się zwolniło):
Jednak najciekawsze były szeleszczące papiery.
P.S. Pomarańczowa miska towarzyszy choince podczas odtajania drzewka, później zniknie;)
1 komentarz:
Zobaczymy jak długo będzie oglądanie z daleka. a kiedy zacznie się z bliskiej bliskości połączone ze sprawdzeniem z czego są bombki.Sisi już to przerabiała.:)
Prześlij komentarz