Wczoraj odwiedził nas Chłopiec z Mamą. Chłopiec w towarzystwie naszych kotów testował czy nie jest alergikiem. Sisi okazała grzecznie, że ona lubi gości, ale gdy goście się bardziej energiczna niż ona, to właściwym miejscem do obserwacji gości jest górna półka regału. Gusia zasiadła napuchaną będąc pod stolikiem i wyraźnie dała do zrozumienia, że ona sobie bliskości z gośćmi nie życzy. Ze mną zresztą też nie, bo jeszcze wpadnę na głupi pomysł wyciągnę ją spod stolika i pozwolę gościom ją głaskać? Nie i już! Nusia spełniła pokładane w niej nadzieje. Razem z Chłopcem grała w kasztanka, turlała myszkę, bawiła się w berka, a nawet pogłaskała Chłopca. W przypływie sympatii polizała także rękę Mamy Chłopca.
Koty po wyjściu Chłopca zasnęły głęboko. U Chłopca nie stwierdzono wydarzeń alergicznych, więc rozpoczyna się poszukiwanie Kota dla Chłopca. Kot dla Chłopca jest czarny i ma żółte oczy. Może ma ktoś takiego Maleńtasa?
4 komentarze:
Hm, no ja mam Diablika :>
Mustahelmi,
tylko daleko nam do Ciebie:(
W Cichym Kącie tarnogórsko-bytomsko-krakowskim ;) mają urodzaj czarnych kotów tego roku... Nie wiem, jak z kolorem oczu. Starsze, młodsze, kotki i kocurki. Ideałem byłaby Loa - ale nie wiem, czy dogadałaby siez dzieckiem. W każdym razie cudna i charakterna :)
http://www.azyl.schronisko.net/index.html - jakby co ;)
Loa: http://www.azyl.schronisko.net/adopcja4970-1.html Te ślepia :)
Prześlij komentarz