spać się chce... Albo chociaż leżeć leniwie. Kociaste ożywiają się tylko wieczorami, kiedy to galopują po całym mieszkaniu radośnie podskakując.
Mamy problem z obcinaniem Nusiowych pazurków. Usadzona do obcinania warczy, wierzga, krzyczy i gryzie. Co robić?!
Abigail uhonorowała nas nagrodą - dziękuję za wyróżnienie:)
3 komentarze:
Ja obcinam gdy kotka śpi :) Wyczekuję, aż się ułoży na boku i wyciągnie łapki. Czasami udaje się wszystkie za jednym zamachem czasami na raty ale to jedyny skuteczny sposób.
mojej suni pazurki obcinał wet, reszta pomagała trzymać wyrywającego się pieska, ale zawsze w wyniku tej szamotaniny , z któregoś pazurka sączyła się krew
później ja miałam wyrzuty sumienia, że może sunia źle przyjmuje nasze intencje i cierpi
:(
Realko,
Nusia budzi się w mgnieniu oka, gdy tylko do niej podejdę z cążkami:( Był taki czas, że nie sprawiała kłopotów, ale ostatnio ma tysiąc łapek, zęby jak tygrys szablozębny i w ogóle;)
Do weta raczej nie pójdę - z podobnych powodów jak Twoje.
Prześlij komentarz