4 września 2011

Niedzielnie słów kilka

Świętowanie wyszło nam średnio, bo akurat 1 września wybraliśmy się na spotkanie, z którego wróciliśmy późnym wieczorem. Sisi wyraziła swoje niezadowolenie naszą obecnością, ale dała się ugłaskać :-)

Wczoraj byliśmy z Duszką u doktora. Omówiliśmy wszystkie niepokojące nas rzeczy, wypytaliśmy doktora o milion spraw i słuchaliśmy cierpliwie nam tłumaczącego różne zawiłości choroby. Temperaturę Duszka miała dobrą, ale zaniepokoiło mnie to, że schudła. Teraz waży 3,4 kg.

Małe_czarne ma się świetnie. Galopuje radośnie, zaczepia nas i koty i zdobywa nowe umiejętności. Żebyście ją widzieli jaka dumna spaceruje po obydwu parapetach balkonu:-)

Dopisek:

5 komentarzy:

Klub Kota Jasna 8 pisze...

To chyba trochę za mała waga ...

kociokwik pisze...

Klub Kota Jasna 8,
za mała i dlatego się martwię.

Astaroth pisze...

Spojrzenie małej niczym króla Juliana z Madagaskaru :)

Abigail pisze...

Mała jest przekochana :). A za Duszkę trzymamy kciuki. Mam nadzieję, że doktor Wam pomógł...?

kociokwik pisze...

Astaroth,
:-)

Abigail,
pomógł:-) Dzięki:-)