11 lipca 2008

Obyczaje żywieniowe






Nusia dostaje jedzonko suche zalane ciepłą wodą. Ćmokta w swój talerzyk tak, że aż po domu się niesie. Zazwyczaj czas posiłku rozciąga się do 15-20 minut. Wchodzi w talerzyk, a gdy już się trochę naje, zasypia z noskiem w miseczce. Trzeba wtedy wejść do kuchni i albo zawołać "Nusia, nie śpij", albo zabrać śpiącego Maleńtasa i przenieść go w bardziej przyjazne spaniu miejsce;) Po jedzeniu konieczne jest mycie - pomagamy w tym my lub Ko-córki.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

oj słodziutka jest, tak się biedna męczy jedzeniem :-)
proszę o wygłaskanie trójeczki z pozdrowieniami od ewung i jej kotków czterech

Anonimowy pisze...

Co za widok! Ta podkulona do snu łapcia! Głaski i całusy!

kociokwik pisze...

Ewung,
głaski dla Twoich Kociastych i pozdrowienia dla Ciebie:)

Hersylio,
:)

Anonimowy pisze...

Nie wiekm dlaczego widok Nusi śpiącej w talerzyku skojarzył mi się z weselem :jak się bawić to do upadłego jak jeść to do utraty tchu ,bardzo zabawne to maleństwo a Sisi przyjacółka od serca,głaski dla trzech ogonków ślicznych:)

kociokwik pisze...

Wszyskie trzy panny są już wygłaskane:)