hehe, istne oblężenie ;)) To mi przypomina, jak moja koteczka poprzynosiła mi do łózka swoje kilkudniowe maleństwa - tak ciężko było jej zrezygnować z mięciutkich poduszek na rzecz koszyka z ręcznikami :))) od tamtej chwili mówimy na nią Księżniczka ;]
4 komentarze:
No duże, ale jednak za małe. Pańcia się już nie zmieści...
Pańcia nie musi, ważne że jest jeszcze miejsce dla Gusi ;-)
Dziewczyny,
miejscy było i dla mnie, i dla Gusi. Ja leżałam pod kołdrą (obok zwierzątek), a Gusia jako że odczuwa respekt przed Ciri na stole;)))
hehe, istne oblężenie ;)) To mi przypomina, jak moja koteczka poprzynosiła mi do łózka swoje kilkudniowe maleństwa - tak ciężko było jej zrezygnować z mięciutkich poduszek na rzecz koszyka z ręcznikami :))) od tamtej chwili mówimy na nią Księżniczka ;]
Prześlij komentarz