Legenda do zdjęć:
Nusia chyba doszła do wniosku, że poddanie się lizaniu Sisi fajne jest i przyjemne.
Gusia najwyraźniej ma minę „i któż jest tak szczęśliwy jak ja”.
Sisi i kocyk – uwielbiam to zestawienie kolorystyczne. Chyba napisze do producenta kocyków, że mam dla nich modelkę;)))
Nusia noc przesypia na krześle ustawionym nieopodal naszych głów. Czasami w nocy przechodzi ze swoich poduszek na nasze poduszki i śpi przy naszych twarzach.
A to my dwie:)
7 komentarzy:
Such a nice blog. I hope you will create another post like this.
Ach jak milusio! :))
Czy Ty wiesz, ile czasu mi zajęła lokalizacja Niusiowej głowy na tych fotkach:) Z każdej strony je oglądałam:)
Dario,
Nusinka schowała łeptynkę w Sisi:)
Sisi okazała się pełna macierzyńskich uczuć, jak miło!
tkwię w stałym zachwycie - cudowne te zdjęcia, cudowne koty - oczywiście e tym zachwycie wciąż kciuki trzymam za Niusiowe zdrowie
Ewung,
dziękuję:)
Prześlij komentarz