Pomiędzy wczorajszym przyjazdem a jutrzejszym wyjazdem dostrzegłam, że:
- Gusia robi się kolankowym terrorystą - chodzi w koło człowieka tak długo, aż ten zmotywowany jej spojrzeniami przybierze pozycję najlepszą do tego, by Gusia mogła ułożyć się wygodnie na ludzkich kolanach,
- Nusia jest coraz większa i śpi coraz dłużej - ale gdy się bawi, to dom się trzęsie
- Sisi zaczęła się bawić w tunelu - i domaga sie współuczestnictwa w zabawach
- wszystkie Ko-córki mają zbyt długie pazurki - o to zadbamy, gdy wrócę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz