2 sierpnia 2008

Kilka zdjęć












7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dziś brawa dla Gusi za luz i bezpruderyjnośc :-)))

Anonimowy pisze...

Mbmm, przepraszam, że się nie skontaktowałam po powrocie. Zaległości miałam od groma, co zresztą widać po Sissulkowym blogu. Mój wygląda nieco lepiej, ale to resztką sił i czasu ;)

Gratuluję kolejnej Ko-curki. Jestem pod wrażeniem jak z takiej kociej biedy z postu na post wyrasta z niej piękna dama :) Macie talent w rękach i łapkach :) Pozdrawiam bardzo ciepło.

Anonimowy pisze...

Guśka przy oknie pobiła wszystko:)!

kociokwik pisze...

Hersylio,
Gusia musiała odpocząć po podróży:)))

Nougatino,
domyśliłam się, że powodem Twojego milczenia jest brak czasu. Jeszcze kiedyś będzie okazja się spotkać.
Pozdrawiam serdecznie:)

Dario,
zgadzam się z Tobą:)

zu pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
zu pisze...

Usunęłam,bo takiego byka nawet "szkło kontaktowe "nie widziało!!!!-kocham Was(tzn.i Ko-córki i bloggerkę i komentatorów)!

kociokwik pisze...

Zuzanno

dziękujemy i pozdrawiamy:)))