27 października 2008

Cała prawda


Z. stwierdził: Sisi jest grzeczna, Gusia jest grzeczna, a Nusia też jest kochana.

10 komentarzy:

PB pisze...

Pewnie że kochana, tyklo jeszcze nie taka stateczna dama jak jej starsze siostry. Ale to też ma swój urok.

Anonimowy pisze...

Po prostu zabawna koteczka i już :)

madziaro z dzikiego zachodu pisze...

Hej :), zostałam wierną czytelniczką Twojego bloga kilka dni temu. już zresztą na innych kocich blogach też coś napisałam, jako, że wielbicielką kotów jestem :).
A teraz do wpisania się tutaj skłoniło mnie przeglądanie archiwum i wpis z 28 marca o Twojej podróży do mojego rodzinnego miasta, czyli Jaworzna.
I teraz najzabawniejsza rzecz - napisałaś o ulicy Sienkiewicza. W mieście nie mówi się na tą ulicę inaczej, jak, nomen omen, Kocia :D.
Szczerze mówiąc, można mieszkańców zaskoczyć pytaniem o ulicę Sienkiewicza, natomiast Kocią zna każdy heheh. Ech, jak ja tęsknię za moim miastem...
Pozdrawiam serdecznie a dla kotów przekazuję głaski :);
madziaro

kociokwik pisze...

Pb,
oj ma, al cierpią na tym kwiaty i inne rzeczy, które Nusia napotyka na swojej drodze.

:)

Magdo,
cieszę się, że tu zaglądasz:) O ulicy w Twoim mieście nie wiedziałam - prawdziwa to niespodzianka. I jaka przyjemna:) Pozdrawiam:)

mustahelmi pisze...

hihi, to samo mogę powiedzieć o moich Diablikach - tez są kochane... szczególnie jak śpią :)))

zu pisze...

U nas jest:Czarcia jest najgrzeczniejsza,nasza pierworodna złote oczko...itd...A Biała-rozkosznie wygląda.

kociokwik pisze...

Mustahelmi, Zuzo,
otóż to, otóż to... :)

kociokwik pisze...

Mustahelmi, Zuzo,
otóż to, otóż to... :)

Anonimowy pisze...

ale jak to..?? któredy?? jak to ten kot jest polozony w tym koszu??

kociokwik pisze...

Zibi,
kot jest położony tak jakoś przedziwnie, że wystają mu z kosza wszystkie cztery łapencje;)