Życiorys Poświatowskiej i ta rzeźba w zimowej scenerii , zrobiły na mnie wrażenie, ale nie było tam kota. W jesiennej scenerii też wygląda eterycznie. Kot jest od niedawna. Razem raźniej i kiedy my nie widzimy kobieta i kot ożywają.
Mustahelmi, gdzieś miałam zdjęcia, na których sławy świata pisarskiego uwiecznione były ze swoimi kotami. Nie mogę ich odszukać, ale zachęcam do zerknięcia tu: http://www.znak.com.pl/galeria,nazwa,28,tytul,Kocie%20osobowości
Milleno, masz rację Kot pojawił się niedawno i stąd miejsce zdjęcia w kocio-kwiku:)
5 komentarzy:
Dusze artystyczne wiedzą jak bardzo inspirujące mogą być koty :)
Życiorys Poświatowskiej i ta rzeźba w zimowej scenerii , zrobiły na mnie wrażenie, ale nie było tam kota.
W jesiennej scenerii też wygląda eterycznie.
Kot jest od niedawna. Razem raźniej i kiedy my nie widzimy kobieta i kot ożywają.
Mustahelmi,
gdzieś miałam zdjęcia, na których sławy świata pisarskiego uwiecznione były ze swoimi kotami. Nie mogę ich odszukać, ale zachęcam do zerknięcia tu: http://www.znak.com.pl/galeria,nazwa,28,tytul,Kocie%20osobowości
Milleno,
masz rację Kot pojawił się niedawno i stąd miejsce zdjęcia w kocio-kwiku:)
Gdzie jest tak pięknie?
Nougatino,
w Radiu Katowice usłyszłam, że w Częstochowie:)
Prześlij komentarz