12 marca 2010

Gdyby ktoś pytał....

jak spędzamy popołudnia, to własnie tak:

7 komentarzy:

Abigail pisze...

:) Bardzo twórczo ;)

Anonimowy pisze...

Co za inteligentna Gusia?! Jaka milutka, spokojna oraz pokorna i opanowana. Nawet uszka ma poniesione do góry...Do szczęścia niczego Tobie nie brakuje. Ukojenie dla serca i duszy....Serce-to Gusia a pasja czytania to dusza....Pozdrawiam Ciebie cieplutko i jeszcze raz bardzo a bardzo dziękuję za wsparcie psychiczne ( poradę)w trudnej chwili.
....Zycie byłoby znacznie piękniejsze i szczęśliwsze jakby bliscy sobie ludzie nie ranili się słowami....Alicja Tanajewska

kociokwik pisze...

Abigail - :)

Alicjo - Gusia uwielbia zalegać na naszych kolanach. A my uwielbiamy jej zaleganie:)

Anonimowy pisze...

To zaleganie na Twoich kolanach tak jej się podoba, że z wdzięczności jest taka pokorna(pozuje do zdjęcia )oraz milutka bo były głaski i czeka na więcej.......Alicja T.

ewko77 pisze...

Ciekawy sposób ogrzewania nerek ;)

rudomi pisze...

A mnie się zdaje, że ona wygląda na niezadowoloną ;) Przytłoczył ją ciężar literatury ;)

kociokwik pisze...

ewko,
:)

Rudomi,
to tylko chwilowy ciężar - przecież Gusia musi być wolna, abym mogła ją głaskać;)