29 grudnia 2011

Na świątecznym stole

5 komentarzy:

Abigail pisze...

Na kolację był kot :D.
Dobrze, że to strawa duchowa ;).

kociokwik pisze...

Abigail,
:-D

magda pisze...

Nie trzeba było tyle czasu spędzać w kuchni,potrawa i to jaka dorodna sama się znalazła,pięknie udekorowana:)

magda pisze...

Nie trzeba było tyle czasu spędzać w kuchni,potrawa i to jaka dorodna sama się znalazła,pięknie udekorowana:)

Blog Leonka pisze...

Apetyczny :)
Szczęśliwego Nowego Roku :)