17 marca 2010

FIVKI - PARIASI KOCEGO ŚWIATA

Pod opieką Katowickich  Niekochanych znalazła się duża grupa kotów zarażonych wirusem FIV.


Koty pochodzą z jednego domu. Były kochane i zadbane. Niestety ich życie legło w guzach. Ciężka choroba  ukochanej pani pozbawiła ich  domu i opieki.

Sytuacja naszych fivków jest dramatyczna. Mają bardzo niewiele czasu na znalezienie domów.

Koty nie są chore, są nosicielami wirusa FIV. Mogą przeżyć długie lata bez jakichkolwiek objawów choroby. Niestety, ze względu na ryzyko przeniesienia choroby nie powinny mieszkać z innymi kotami.


Jakie są ?

Cudne, kochane, wesołe. Włażą na kolana, tulą się strzelają baranki, brykają, gonią za sznureczkiem, bawią się piłeczką. Normalne koty. Piętaszek, Wojtuś, Franuś, Karolek, Pusiu, Cukiereczek, Kubuś, Lolusia, Krusia, Ferdusia, Sipetek, Strzałeczka, Kolorusek błagają o ratunek.


Jeśli możesz podarować im dom, jeśli masz jakikolwiek pomysł jak im pomóc - zadzwoń! (Iwona - 889 771 107, Marta - 609 523 587)

Wątek na Miau.pl

5 komentarzy:

rudomi pisze...

Widziałam je już na Niekochanych, nie wiedziałam, że to FIVKI... Oby wszystkim udało się znaleźć domy, są urocze.

Anonimowy pisze...

Fivki nie fivki.Co za róznica.Są śliczne i pragną żyć....Alicja

Abigail pisze...

http://kociarze.com.pl/kot/911/gdyby-ktos-pytal/
czy to nie jest karalne? dałaś temu człowiekowi pozwolenie na kopiowanie Twojego bloga???

rudomi pisze...

Alicja, pewnie że tak. Nie mam nic przeciwko fivkom, tylko wiem, że powinny być zaadoptowane jako jedynaki. Poza tym wymagają takiej samej opieki i miłości, jak każdy inny kot.

kociokwik pisze...

Rudomi,
no śliczne są... Mam nadzieję, że komuś wpadną w oko.

Alicjo,
masz rację.

Abigail,
nie dałam. Już napisałam (ostrzeżona przez Ciebie i wpisy na innych blogach) z żądaniem usunięcia treści skopiowanych ode mnie. Twoich kotów też tam dużo.