PB, nie wiemy czy Sisi odzyskała głos, bo się do nas nie odzywa - chyba w ramach protestu;) A co do piłek - hałaśliwe są dość, więc tylko Sisulek ma cierpliwość, żeby się nimi interesować. Gusia nie życzy sobie zajmować się takimi hałasującymi rzeczami, a Nusia lubi banalne pingpongi;)
7 komentarzy:
Ależ fajne ogonki. Muszę poszukać u nas takiej zabawitki. Jak tam Sisi - odzyskała głos ?
PB,
nie wiemy czy Sisi odzyskała głos, bo się do nas nie odzywa - chyba w ramach protestu;)
A co do piłek - hałaśliwe są dość, więc tylko Sisulek ma cierpliwość, żeby się nimi interesować. Gusia nie życzy sobie zajmować się takimi hałasującymi rzeczami, a Nusia lubi banalne pingpongi;)
Jaaakie piłki! Szacun, mysle ze u moich zyskalyby uznanie :D
xmas_eve,
doczytałam, że świecą w ciemnościach;)
z pilkami to u mnie roznie ale ogonki na pewno futrom by sie spodobaly :D
Fluorescencyjne ^^
Kciuki za zdrowie chorowitka ;)
No niby fluorescencyjne, ale kiepsko świecą...
Prześlij komentarz