4 grudnia 2008

Solarium



4 komentarze:

PB pisze...

Śliczna, rozmarzona dama. Jak tam oczka jeszcze łzawią?

kociokwik pisze...

PB,
ostatnio nie zauważyłam. Ale, jak Pani widzi, są pod oczkami ciemniejsze ślady.

Anonimowy pisze...

W takiej scenerii kotki wyglądają jeszcze piękniej juz wiadomo dlaczego Nusia w solarium:)piękną macie zimę:)

kociokwik pisze...

Nusia w solarium bywa co wieczór, choć w domu jest naprawdę ciepło. Ale widocznie ona potrzebuje specjalnego nagrzewania;)