Kocinki spały, jakby chciałby przespać moment, w którym jest najgoręcej. Ocknęły się tylko na karmienie, a resztę aktywności przeniosły na czas wieczorny, kiedy to Sisi lizała Nusię, Gusia grała w "dawać tego kota" z Sisi ( a Nusia zafrapowana próbowała się nieśmiało dołączyć). Dzień, w większości, wyglądał tak, jak na powyższych zdjęciach:)
P.S. Gusia śpi w budzie!
P.S. 2. Zauważyliście jak bardzo sierść Nusi jest podobna do kocyka, na którym śpi?;)
5 komentarzy:
To the owner of this blog, how far youve come?You were a great blogger.
Koty to potrafią tak intensywnie spać! *^v^*
Ktoś nam się tu podłącza...A kociny piękne!Aż ziewam!
Nusia poza kolorystyką kocyka ma jeszcze umiejętność przybierania póz maskujących - co za słodki śpioch; starsze ko-córki demonstrują równie słodkie buziaki, tylko się kłaść obok :-)
Brahdelt,
jak one tak śpią to i mnie ogarnia senność;)
Zuzanno,
nie mam już sił i nerwów do wywalania tych spamerów...
Hersylio,
byłabym najszczęśliwsza, gdyby udało mi się zasnąć ze wszystkimi trzema ko-córkami:)
Prześlij komentarz