z gorąca. Koty leżą pochowane przed słońcem, niemrawe - jeszcze trochę a zacznę im proponować prysznic. My też tacy bardziej zamroczenie gorącem i niechętni do aktywności.
Ostatnią noc Z. spędził w towarzystwie innych, niż nasze kotów. Ich Duzi brali ślub i bawili się weselnie, co wykluczało myzianie Kociastych. A zatem do myziania zaangażowany został Z. Ko-córki zdumione jego nieobecnością w domu przespały grzecznie całą noc mimo moich obaw.
Nusię, gdy musimy wyjść gdzieś razem zamykamy w łazience, uprzednio robiąc jej legowisko z dużej poduchy w misce - wita nas ciepły Nusiowy brzuszek i bardzo ciepła poduszka:)
Ostatnią noc Z. spędził w towarzystwie innych, niż nasze kotów. Ich Duzi brali ślub i bawili się weselnie, co wykluczało myzianie Kociastych. A zatem do myziania zaangażowany został Z. Ko-córki zdumione jego nieobecnością w domu przespały grzecznie całą noc mimo moich obaw.
Nusię, gdy musimy wyjść gdzieś razem zamykamy w łazience, uprzednio robiąc jej legowisko z dużej poduchy w misce - wita nas ciepły Nusiowy brzuszek i bardzo ciepła poduszka:)
4 komentarze:
A u mnie w domu jeszcze się nie nagrzało, Hesia poluje na słońce.
Hersylio,
to chyba jesteście w dobrej sytuacji:)
Zostawiam ślad, że czytam i oglądam Was pod nowym adresem. :)
Romanie,
bardzo nam miło:)))
Prześlij komentarz