5 czerwca 2008

Trzeba odespać

Wczoraj wieczorem Panienki Kocie się zmobilizowały i yrządziły długotrwałe gonitwy połączone z zapasami. Z tego też powodu, jak sądzę, a także i pod wpływem pogody, Ko-córki dziś śpią.

Gdy już się budzą następuje naprężenie grzbietu (Lulu), powędrowanie do misek (Gusia), ucałowanie jęzorkowe  swojej M. (Sisi) i zmiana miejsca, w którym Kotek śpi (wszytskie trzy). I tyle...

Brak komentarzy: