30 kwietnia 2008

Przed podróżą



Sisi była nostalgicznie nastrojona (vide zdjęcie). Była do chwili, gdy wyjęłam torbę z szafy. Bo Sisi uwielbia wskakiwać do torby i włazić do reklamówek.

piątek, 17 listopada 2006

Komentarze:

Gość: , dxe130.internetdsl.tpnet.pl
2006/11/17 17:26:53
wygkąda conajmniej jakby siedziała na jakimś postumencie ,widok jak zagraniczny, swietne ujęcie szkoda ,że leżą tam słuchawki to trochę bzaburza,ależ to jest supermodelka:)))))
daria_nowak
2006/11/17 17:27:16
I własnie dlatego mam swira na punkcie chowania reklamówek! Bo ciągle się martwię, ze się głupi glut w tym udusi... Takie prywatne zboczenie;)
mbmm
2006/11/18 08:50:54
U nas reklamówki wiszą wysoko nad wanną w innej, większej reklamówce, a do zaspokajania potrzeb Sisula związanych z zabawą czymś foliowym używamy opakowania po chusteczkach higienicznych (oczywiście pilnie nadzorujemy zabawę).
daria_nowak
2006/11/19 13:53:49
Mbmm>> czyli tez lekka shiza:) U mnie upchnięte w szufladzie:)
A nowym odkryciem gluta są papierki z papierosów i opakowania po batonikach...:)

Brak komentarzy: