29 kwietnia 2008

U celu podróży

Podróż minęła miło. Sisul spał zmuszając Z., aby spał razem z nią.
W miejscu do którego podróżowaliśmy czekał na Sisi inny kot, Lu. Obydwie już nieco większe, Sisi znacznie szybsza i sprawniejsza niż ostatnio...

Jakby na spełnienie zasady "kto się czubi ten się lubi" kotki wciąż są zajęte sobą. Zajęte uprawianiem zapasów. Sisi podszkala się przy starszej koleżance w różnych umiejętnościach, o których istnieniu jakoś nie pomyślała. Obydwie skaczą w szlonym pędzie po stole, stoliku, kanapach. Zapasów nie przerywają nawet podczas wizyty w toalecie. Lulu ucieka przed Sisi na parapet lub na szafki kuchenne i siedząc tam wyraźnie daje jej do zrozumienia, że jeszcze dużo nauki przed nią.

Przed chwilą Lulu ułożyła się na śpiącym Z., a Sisi nie mogąc zdzierżyć tego panoszenia się napadła na nią w przeszybko.

sobota, 30 września 2006

Brak komentarzy: