6 maja 2008

Jedziemy







Jedziemy do Warszawy. Czternasty raz w Sisulkowym życiu. Wczoraj Sisi odpoczywała. Może przed podróżą?;)

piątek, 13 kwietnia 2007

Komentarze:

daria_nowak
2007/04/14 20:37:42
Nic tylko całować taką cudną mordę:))))
mbmm
2007/04/14 21:35:03
Nie wiesz, Dario, jak to z kotami? To one decydują kto i kiedy będzie całowany;))) Sisuleńka zaszczyca mnie tylko liźnięciem w nos, gdy wracam z pracy. O innych całusach mowy nie ma;)))

Brak komentarzy: