Wczoraj kupiłam Kociastym jogurt bałkański, coś co Sisi zna i lubi, i coś dla Gusi zupełnie nieznane. Obydwie ciamkały, aż miło było słuchać. Robiłam wczoraj pastę z avocado i ot tak dla próby podsunęłam Kotelkom po kawałku. Stałam później ponad 10 minut, służąc za podajnik, koło parapetu, na którym obydwie siedziały. Avocado to coś, co koty lubią. Zdecydowanie. Dwa dni temu wyżebrały u Z. trochę mięsa mielonego. Dwa dni temu Sisi obgryzła bukszpan, ale jej nie służył i wypluła wdzięcznie na dywanik łazienkowy. Wczoraj wieczorem zaspokoiła swój witaminowy głód jedząc jabłko. Odmiany "szapmion" (spisałam to z opakowania), gdyby ktoś pytał. Zjadła dwa spore kawałki, dzielone oczywiście przeze mnie pieczołowicie na malutkie.
A co jedzą Wasze koty?
Komentarze:
iskanna78
2008/04/02 16:10:28
Leon poza surowym mięsem jada jedynie oliwki, ser topiony, bitą śmietanę i lody waniliowe.
A Pumek je wszystko, pod warunkiem, ze znajduje się to aktualnie na naszych talerzach ;)
mbmm
2008/04/02 17:38:01
O, Sisi też, podobnie do Leona, jada oliwki:))) A metoda konsumpcji Pumka jest przebojem:)))
ewung
2008/04/03 02:54:05
Dyzia uwielbia ciasta.
Łatka to co zielone - ogórki, sałatę, cukinię itp i arbuzy.
Rózia nie ma jakiś fanaberii.
Bazyla nie testujemy bo wiele rzeczy mu szkodzi i jest na diecie.
Jabłek jeszcze nie jadły :-)
mbmm
2008/04/03 08:48:04
Wychodzi na to, że jedynie moja siostra uwierzyła w zalecenia weterynarza i karmi kota tylko karmą. Suchą i light. Jedną i tą samą. Bardzo współczuję Lulusi...
damalek
2008/04/03 09:43:18
Kajka pożera niemal wszytsko, kwaśne mandarynki, kapuchę kiszoną i zapija - zlizuje - winem. Zasługa braku węchu jak sądzę.
Piniek nie je mięsa surowego. Lubi tylko chrupki i kocie kabanosy. Trawy rez nie je - taki kotek-wybredniotek.
Lucha pożera mleczne, mięsne, gotowane warzywne. Ale nie kwaśne. Po sterylce to wór bez dna.
Winki ewentualnie mięcho - poza chrupami - bo większość traktuje jak zabawkę, turla, wciera - czsem zje - jak w zabawie już połknie :)
Niko warzywa z zupy, wszystko co leżało koło mięsa. Mleczne też dobre, ale musi miec odwagę podejść do talerza. Bo to kotek strachotek.
Pozdrowionka :)
mbmm
2008/04/03 10:26:48
I weź tu czlowieku spamiętaj te kocie upodobania;)))
Gość: , public-gprs89755.centertel.pl
2008/04/03 20:41:04
Miciek je prawie tylko sucha karmę (też mu współczuję), bo nic innego nie chce. Od święta zje malutenki kawałeczek kurczaka czy ryby, wyliże wieczko od jogurtu czy trochę żółtka. O podkradaniu czy żebraniu ludzkich poraw nie ma mowy, choć zawsze musi się upewnić co jemy :)
chilu
2008/04/03 20:42:11
chilu- post powyżej :)
mbmm
2008/04/03 21:41:08
Chilu, to Ci się trafił jakiś kot wybredny:) Albo o zdecydowanym charakterze. U nas już Gusia się nauczyła, że jak jemy to może będzie i coś dla niej, co skutkuje tym, że siada tuż obok stołu w pozycji na panienkę i czeka, czeka, czeka... Aż człowiekowi w gardle staje, bo on sie opycha, a kot czeka, czeka, czeka... Sisi nie czeka - wskakuje na stół, żeby zajrzeć w talerze, a jak nie jest zainteresowana to i zagrzebać potrafi:)))
nougatina
2008/04/05 19:50:35
Sissi chętnie częstuje się surowym kurczakiem i indykiem, gotowanym żółtkiem, lodami, ciastami i ciasteczkami wszelakimi, suchymi bułkami, bułkami z masełkiem, rogalikami. Numerem jeden nieodmiennie pozostają jogurty.
mbmm
2008/04/05 20:45:01
Nougatino,
joguty, byle niezbyt słodkie, są rewelacyjnym uzupełnienim diety:)))
nougatina1
2008/04/06 14:44:42
Problem w tym, że nasza przepada za słodkimi. Naturalne na niej takiego wrażenia nie robią. Ale trzeba będzie kociambra przyzwyczaić, jeśli nie chce odwiedzać w przyszłości wet-dentysty.
mbmm
2008/04/07 09:35:26
Próbowaliście bałkańskiego? Nasze też nie wsyztskie jogurty naturalne jedzą - niektóre są zbyt kwaśne.
Gość: Kocia Mama, ablf254.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/07 18:45:40
Moja Miłka lubi herbatę.
mbmm
2008/04/07 19:19:40
Kocia Mamo,
gorzką? Taka zwyczajną? Muszę chyba naszym Kotelkom podsunąć, może zagustują:)
Gość: Kocia Mama, acco208.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/13 21:48:08
Miłka lubi ze słodzikiem:)
mbmm
2008/04/13 22:04:22
Kocia Mamo,
jak pewnie zauważyłaś - okazało się, że Sisi lubi sok marchiowo-owocowy;))) Herbatą ich jeszcze nie poczęstowałam;)
A co jedzą Wasze koty?
środa, 02 kwietnia 2008
Komentarze:
iskanna78
2008/04/02 16:10:28
Leon poza surowym mięsem jada jedynie oliwki, ser topiony, bitą śmietanę i lody waniliowe.
A Pumek je wszystko, pod warunkiem, ze znajduje się to aktualnie na naszych talerzach ;)
mbmm
2008/04/02 17:38:01
O, Sisi też, podobnie do Leona, jada oliwki:))) A metoda konsumpcji Pumka jest przebojem:)))
ewung
2008/04/03 02:54:05
Dyzia uwielbia ciasta.
Łatka to co zielone - ogórki, sałatę, cukinię itp i arbuzy.
Rózia nie ma jakiś fanaberii.
Bazyla nie testujemy bo wiele rzeczy mu szkodzi i jest na diecie.
Jabłek jeszcze nie jadły :-)
mbmm
2008/04/03 08:48:04
Wychodzi na to, że jedynie moja siostra uwierzyła w zalecenia weterynarza i karmi kota tylko karmą. Suchą i light. Jedną i tą samą. Bardzo współczuję Lulusi...
damalek
2008/04/03 09:43:18
Kajka pożera niemal wszytsko, kwaśne mandarynki, kapuchę kiszoną i zapija - zlizuje - winem. Zasługa braku węchu jak sądzę.
Piniek nie je mięsa surowego. Lubi tylko chrupki i kocie kabanosy. Trawy rez nie je - taki kotek-wybredniotek.
Lucha pożera mleczne, mięsne, gotowane warzywne. Ale nie kwaśne. Po sterylce to wór bez dna.
Winki ewentualnie mięcho - poza chrupami - bo większość traktuje jak zabawkę, turla, wciera - czsem zje - jak w zabawie już połknie :)
Niko warzywa z zupy, wszystko co leżało koło mięsa. Mleczne też dobre, ale musi miec odwagę podejść do talerza. Bo to kotek strachotek.
Pozdrowionka :)
mbmm
2008/04/03 10:26:48
I weź tu czlowieku spamiętaj te kocie upodobania;)))
Gość: , public-gprs89755.centertel.pl
2008/04/03 20:41:04
Miciek je prawie tylko sucha karmę (też mu współczuję), bo nic innego nie chce. Od święta zje malutenki kawałeczek kurczaka czy ryby, wyliże wieczko od jogurtu czy trochę żółtka. O podkradaniu czy żebraniu ludzkich poraw nie ma mowy, choć zawsze musi się upewnić co jemy :)
chilu
2008/04/03 20:42:11
chilu- post powyżej :)
mbmm
2008/04/03 21:41:08
Chilu, to Ci się trafił jakiś kot wybredny:) Albo o zdecydowanym charakterze. U nas już Gusia się nauczyła, że jak jemy to może będzie i coś dla niej, co skutkuje tym, że siada tuż obok stołu w pozycji na panienkę i czeka, czeka, czeka... Aż człowiekowi w gardle staje, bo on sie opycha, a kot czeka, czeka, czeka... Sisi nie czeka - wskakuje na stół, żeby zajrzeć w talerze, a jak nie jest zainteresowana to i zagrzebać potrafi:)))
nougatina
2008/04/05 19:50:35
Sissi chętnie częstuje się surowym kurczakiem i indykiem, gotowanym żółtkiem, lodami, ciastami i ciasteczkami wszelakimi, suchymi bułkami, bułkami z masełkiem, rogalikami. Numerem jeden nieodmiennie pozostają jogurty.
mbmm
2008/04/05 20:45:01
Nougatino,
joguty, byle niezbyt słodkie, są rewelacyjnym uzupełnienim diety:)))
nougatina1
2008/04/06 14:44:42
Problem w tym, że nasza przepada za słodkimi. Naturalne na niej takiego wrażenia nie robią. Ale trzeba będzie kociambra przyzwyczaić, jeśli nie chce odwiedzać w przyszłości wet-dentysty.
mbmm
2008/04/07 09:35:26
Próbowaliście bałkańskiego? Nasze też nie wsyztskie jogurty naturalne jedzą - niektóre są zbyt kwaśne.
Gość: Kocia Mama, ablf254.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/07 18:45:40
Moja Miłka lubi herbatę.
mbmm
2008/04/07 19:19:40
Kocia Mamo,
gorzką? Taka zwyczajną? Muszę chyba naszym Kotelkom podsunąć, może zagustują:)
Gość: Kocia Mama, acco208.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/04/13 21:48:08
Miłka lubi ze słodzikiem:)
mbmm
2008/04/13 22:04:22
Kocia Mamo,
jak pewnie zauważyłaś - okazało się, że Sisi lubi sok marchiowo-owocowy;))) Herbatą ich jeszcze nie poczęstowałam;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz