Sisi napatrzyła się już na nowego mieszkańca domu i doszła do wniosku, że pora przystąpić do działania. "Bawimy się, bawimy" - dobiega z każdego jej ruchu. "Bawimy się, bawimy" - zagaduje do nowego mieszkańca. "Bawmy się, bawmy się" - prosi. Nie dostaje pozytywnej odpowiedzi. Słyszy gniewne, ostrzegawcze burczenie. Wierzę, że wkrótce się to zmieni.
Komentarze:
hersylia810
2008/02/28 10:05:10
Gusia potrzebuje czasu, trzymam kciuki za wspólne zabawy kotek.
mbmm
2008/02/28 14:46:25
Hersylio,
dziękuję:)
czwartek, 28 lutego 2008
Komentarze:
hersylia810
2008/02/28 10:05:10
Gusia potrzebuje czasu, trzymam kciuki za wspólne zabawy kotek.
mbmm
2008/02/28 14:46:25
Hersylio,
dziękuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz