Przedstawiam dziś, znane już, Czarcię i Julcię Zuzy. Tak uroczo zapozowały, że nie mogłam się oprzeć.
To maleństwo, to Kruszynka, która dwa dni temu opuściła schronisko i pojechała do domu, gdzie czekali na nią A. , K. oraz Frusia i Wtorek.
Odwiedziliśmy wczoraj Misię z kiosku (spała na półeczce z gazetami) i sklep dla zwierzątek. W sklepie jesteśmy rozpoznawani jako ci od koteczki ze szczoteczką. I na dodatek jesteśmy z tego dumni…
sobota, 26 kwietnia 2008
Komentarze:
hersylia810
2008/04/26 10:53:27
Wszystkie pyszczki urocze, bez makijażu, bez modnych kreacji, bez photoshopa ;-)
mbmm
2008/04/26 22:07:30
Kociątki są urocze bez upiększeń:)))
Gość: zuza, 77.223.195.65
2008/04/27 11:16:34
Boże,dopiero na tym zdjeciu widzę,że Julcia jest taka wielka.....
mbmm
2008/04/27 13:20:04
U nas proporcje byłyby podobne:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz