9 maja 2008

Upał a wieczorne szaleństwo



Sisi upalny dzień przespała. Wieczorny powiew wiartu ożywił ją i skłonił do zabawy. Nie chciała grać w piłkę, ale przypomniała sobie o dawno nie dotykanej zabawce. Zaplątała ją i siebie w koło krzesła i gruchała radośnie.

środa, 23 maja 2007

Komentarze:

nougatina1
2007/05/30 21:01:56
Pozycja pt: "Taka jestem wyluzowana" :)
mbmm
2007/05/31 10:11:56
;)))

Brak komentarzy: