6 maja 2008

Wspólnota

Koty tworzą wspólnotę doskonałą. Gdy Sisi jest z nami czuli się do nas, przytula, usiłuje nas umyć, burczy nam miłośnie. Jednak dopiero gdy jest z Lulu widać doskonałość wspólnoty. Zanim zasną jedna drugą myje. Śpią zaplątane tak, że nie wiadomo, który ogon jest czyj i czyje to ucho. Gdy głaszczę Sisi, Lulu natychmiast się zjawia. Gdy wezmę na ręce Lulu, Sisi patrzy na mnie zdziwiona. Gdy Lulu miauczy pod drzwiami sypialni, Sisi próbuje ją zająć zabawą, a gdy to nie skutkuje - kładzie się obok niej i w milczeniu asystuje. Nie wie dlaczego Lulu miauczy, ale szanuje jej miauczenie i po prostu przy niej jest. Wspólnota stołu pobudza apetyt, więc często można zobaczyć Lulu jedzącą karmę i Sisi wylizującą serek. Sisi krzyczy przez okno na ptaki, Lulu nie krzyczy, ale dzielnie asystuje.

Miło patrzeć na nie wspólnie. Aż żal będzie dziś wyjeżdzać.

środa, 21 marca 2007

Brak komentarzy: