11 maja 2008

Ciastki





Sisi pomagała dzielnie podczas wypieków. Sprawdzała czy jajka są dobrze rozbijane, czy cukru sypiemy ile trzeba, a szczególnie mocno przypadł jej do serca mikser. Pilnowała pudełka nieco siedząc na nim, a nieco obok niego.

Gdy już wszystkie ciastki się upiekły Sisi podążyła na zasłużony odpoczynek. Prawda, że zasłużony?


piątek, 03 sierpnia 2007

Komentarz:

aga_ata
2007/08/06 19:02:26
Uwielbiam sposób, w jaki koty leżą :)

Brak komentarzy: