11 maja 2008

Indywidualny Tryb Burkania

Nie znam zbyt wiele kotów. Dokładnie mówiąc znam dwa. Sisi i Lulu. I na podstawie tejże, ubogiej w osobniki, ale nie ubogiej w osobowości, próby mogę stwierdzić, że każdy kot burka inaczej. Znaczy się posiada ITB (czytaj Indywidualny Tryb Burkania).
Burkanie Sisi zaczyna się dość cicho i narasta wraz z narastaniem przyjemności. Burkanie wydobywa się z gardła, stwarza pozory, że zawędruje do kociego brzucha i nie wędrując pozostaje w gardle zwiększając głośność. Aż do wrażenia, że kot ma zapchane wszelkie drogi oddechowe i są to jego ostatnie, z trudem zdobyte, hausty powietrza. W czasie wydawania dzwięków Sisi ma przymknięte ślepka i brzuch, albo i całą siebie, nadstawioną do głaskania.
Lulu burka zupełnie inaczej. Ona tak jakoś bardziej od środka, brzuchem i całą sobą. Przechodzi obok człowieka, ociera się o niego i, jak się dobrze wsłuchać, usłyszeć można burkanie. Koteczka rezonansuje i drży migdaląc się i przymilając.
A jaki ITB mają Wasze koty?
wtorek, 04 września 2007

Komentarze:

nougatina
2007/09/05 20:34:21
Nasza ma wewnętrzny rezonans. Włącza się samoczynnie od chwili, kiedy bierzemy ją na ręce. W innych sytuacjach też, ale noszenie wyzwala rezonans zawsze i wszędzie :)
mbmm
2007/09/05 21:52:53
Myślisz, że z kocim burkaniem tak jak z ludzkimi liniami papilarnymi? Każdy osobnik ma swoje i nie do podrobienia.

Brak komentarzy: