6 maja 2008

Pracowite popoludnie









Sisi miała wczoraj pracowity dzień - piekłyśmy drożdżówki. W dodatku drożdżówki nadziewane: na słodko i na słono. Nadzorowała przebieg pracy niemalże do końca. A poźniej umęczona pracą poszła spać.
czwartek, 29 marca 2007


Brak komentarzy: