15 maja 2008

Szczęście



piątek, 11 stycznia 2008

Komentarze:

Gość: , hex162.internetdsl.tpnet.pl
2008/01/11 20:33:40
Najprawdziwsze:)
olianka
2008/01/11 21:55:01
Kota się wylewiła!
mbmm
2008/01/11 22:00:16
Olianko, co zrobiła?:)))
hersylia810
2008/01/11 22:11:17
Czystość, sytość, ufność - jak zwykle miło popatrzeć na tę szczęściarę Sisi. Ale i czytać, nawet jak nic się nie dzieje, bardzo przyjemnie. Nieustające serdeczności.
wycie_auu
2008/01/11 23:23:23
Oglądam kociokwik od dawna (jeszcze jak te gorszej jakości fotki były) ale dopiero teraz, po przeprowadzce do nowego bloga, dodałem do zakładek.
Wycie nie jest zbyt popularne i między innymi o to chodzi.
Lubię koty, moja mama miała ich trzy (dachowiec-żeglarz Miksiak, norweski leśny Rufus, miejscowy wiejski Cwaniak) plus kilka przychodnych i karmionych wręcz hurtowo.
mbmm
2008/01/12 07:52:18
Hersylio, ja również pozdrawiam (Sisi leży pod stołem w swojej ulubionej pozycji i myje łapki;))
Wycie, miło mi bardzo:) Szczególnie mi miło, że odwiedzasz bloga już tak długo:)
olianka
2008/01/12 12:11:58
Wylewiła się. To znaczy przekręciła na lewą stronę, jak źle założony sweter :)
mbmm
2008/01/12 13:56:39
Olinako, nie znałam tego słowa, a ładne jest:)
olianka
2008/01/12 19:43:02
Ja poznałam je jakieś półtora roku temu, gdy wylewiła się moja imienniczka, kota Ola.

Brak komentarzy: