15 maja 2008

Wspólnota kocio-kocia









Martwiących się o to, czy wszyscy przeżyli noc uspokajam - przeżyliśmy i to jakoś tak bardzo pokojowo;) Mnie się padało jakoś koło północy, ale zanim zasnęłam poczułam jak mości się na mnie Gusia, a gdy resztą sił otworzyłam oczy zobaczyłam Sisuleńkę śpiącą na nowej podusi (wczoraj kupiłam w Ikei dwie duże poduszki, tak, żeby każda kotka miała swoją, a znaną wszystkim żółtą podusię przeznaczę na wyścielisko do Gusiowatego koszyka). Wczoraj, zgodnie z sugestiami pani Iwony, wolontariuszki ze schroniska (pozdrawiam serdecznie, Pani Iwono), został zakupiony kurczak i Z. przyrządził go kotkom. Kurczak się gotował, a obydwie kotki próbowały się zamiuaczeć i pozacierać o nasze nogi lub porozrywać spodnie Z, ostrząc na nich miłośnie pazurki. Dostały nieco suchego, a gdy już kurczak się dogotował i został podzielony na właściwe do jedzenia kawałki odbyła się kocia uczta.

Stosunki między koteczkami są już mniej agresywne. Ze strony Sisi już chyba nawet nie ma agresji. Jak czytającym wiadomo, Sisi próbuje się zaprzyjaźnić z Ciri (psem Rodziców), a i radośnie galopuje do psa-sąsiada, Plejboja. Zatem i w stosunku do Gusi wykazuje dużą dawkę przyjaźni, podbiega do niej, uśmiecha się, łasi o wspólną zabawę. Gusia jest ostrożniejsza - burczy, gdy Sisi zbliży się, jej zdaniem, za bardzo. Sądzę jednak, że należy być dobrej myśli:)

P.S. Gusia demonstracyjnie dała mi do zrozumienia, że należy wymienić żwirek w kuwecie - załatwiła się poza nią...

poniedziałek, 25 lutego 2008

Komentarze:

hersylia810
2008/02/25 11:28:47
Gusia jeszcze w stresie, ale podziwiam wyrozumiałość i łagodność Sisi, będzie dobrze, na pewno :-)
mbmm
2008/02/25 12:47:03
Też mam taką nadzieję:)
zwergdani1
2008/02/25 14:05:40
jak na tak krotki okres czasu to stosunki sa poprawne-moje po dzis dzien nie tworza jednego klebuszka i tak juz chyba zostanie na zawsze. Gusia jest sliczna, bedzie sisi miala fajn towarzyszke zabaw
mbmm
2008/02/25 20:22:02
zwergdani1,
:)
mosame
2008/02/26 06:04:59
Sisi jest kochana. A Gusi nie ma się, co dziwić że nieufna. Życzę Ci, żeby się zaprzyjaźniły :)
mbmm
2008/02/26 07:54:04
Mosame,
dziękuję:)

Brak komentarzy: