13 maja 2008

Trzy razy skasowałam...





















wszystko, więc już nie mam sił na pisanie. Dziś tylko zdjęcia:)

piątek, 04 stycznia 2008

Komentarze:

Gość: , gfu65.internetdsl.tpnet.pl
2008/01/05 08:57:46
Dzięki za zdjęcia mówią tyle ,że nic dodać nie trzeba ,szczęście i radość zagościło w domu Lulusia,nie ma to jak towarzystwo przyjaciółki na samotność:)szkoda ,że nie mogą być razem każdego dnia, już nie byłoby smutno samej :)
mbmm
2008/01/06 18:16:36
Też załuję, że Lulu nie może być z Sisulkiem. Cały czas planujemy kotnaping, ale nie wiem czy I. i S., by nam wybaczyli;)

Brak komentarzy: