13 maja 2008

W przeddzień podróży...

Jutro rano jedziemy do Lulusia. Ze względu na podróż i na radość powitań nie należy wyjątkowo mocno spodziewać się wpisów. Może ewentualnie zdjęcia?
Ciekawa jestem reakcji Sisi na Helenę. I zastanawiam się, czy Sisi i Lulu będą nadal koleżankami:)))
W niedzielę znów będziemy podróżować. Tym razem do Pani Magdy, Pana Leszka i Ciruchny. Kupiłam jej ciasteczka, choć pewnie i bez ciasteczek będzie się z nas cieszyć.
Proszę życzyć nam szczęśliwej podróży i trzymać kciuki.
P.S. Będziemy promować kociokwik jak Polska długa... na podkładkach pod tablice;)))

czwartek, 13 grudnia 2007

Brak komentarzy: